Czy w Polsce można pochować naszego Bliskiego w dowolnym, wybranym przez Niego miejscu?

Niestety nie jest to możliwe w naszym kraju

Zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych z dnia 31 stycznia 1959 roku (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1473) „Zwłoki mogą być pochowane przez złożenie w grobach ziemnych, w grobach murowanych lub katakumbach i zatopienie w morzu (ta ostatnia możliwość dotyczy tylko osób zmarłych na otwartym morzu – przyp. mój DG). Szczątki pochodzące ze spopielenia zwłok mogą być przechowywane także w kolumbariach”. Zgodnie z prawem nie można zatem rozsypywać prochów w wybranym miejscu czy nawet w specjalnie do tego przeznaczonych ogrodach pamięci (zwanych też łąkami pamięci), mimo iż z sanitarnego punktu widzenia, prochy ludzkie są biologicznie czyste i nie stanowią zagrożenia epidemiologicznego. Art. 12 ust. 3 ww. ustawy stanowi także o tym, że „Groby ziemne, groby murowane i kolumbaria przeznaczone na składanie zwłok i szczątków ludzkich mogą znajdować się tylko na cmentarzach.”

Pochówek na wyspie

Nie ma zatem możliwości pochowania zwłok czy prochów naszych bliskich w przydomowym ogrodzie czy na prywatnej wyspie (jak stało się to w przypadku głośnego pochówku Piotra Woźniaka-Staraka, którego rodzina została zmuszona do przeniesienia szczątków z grobu utworzonego w Fuledzie, na Cmentarz Powązkowski w Warszawie.)

Możliwość rozsypywania prochów po kremacji mogłaby niewątpliwie pomóc w rozwiązaniu problemu braku miejsc na cmentarzach, z którymi boryka się wiele miast, jak również umożliwić urządzanie ostatnich pożegnań w miejscach bliskich zmarłemu.

CZEKA NAS REWOLUCJA W POGRZEBACH

To może być prawdziwa rewolucja dla branży pogrzebowej. Właśnie powstaje obywatelski projekt ustawy zgodnie z którym będzie można pochować bliskich w ogrodzie czy na prywatnej działce. Projekt przewiduje też, że prochy zmarłych można trzymać w domu. Mało tego, można je nawet rozsypać nad morzem.Obywatelski projekt ustawy dotyczący zmiany prawa w kwestii pochówku zmarłych jest pomysłem grupy mieszkańców spod łódzkich Brzezin, którzy sprzeciwiają się horrendalnie wysokim opłatom pobieranym za pochówek przez Archidiecezję Łódzką.